Pierwszy fotelik samochodowy dla dziecka mocowany jest wyłącznie tyłem do kierunku jazdy. Problem jednak pojawia się, kiedy nasz maluch z niego wyrośnie. Wtedy zastanawiamy się, czy nadal kontynuować jazdę tyłem, którą zaleca się aż do ukończenia przez dziecko 4 roku życia, czy przesadzić go do fotelika umiejscowionego przodem do kierunku jazdy. Wybór pomiędzy tymi dwoma wariantami stanowi temat bardzo gorący i niemal kontrowersyjny. Choć stanowisko ekspertów w tej sprawie jest jednogłośne, wciąż nie brakuje zagorzałych przeciwników RWF-ów, czyli fotelików montowanych tyłem.

 

Foteliki RWF - nie tylko dla niemowlaków?

RWF - czyli z angielskiego reward facing oznacza fotelik, który montujemy w samochodzie tyłem do kierunku jazdy. W taką opcję wyposażone są foteliki w przedziale wagowym 0-13 kg oraz niektóre foteliki z kategorii 9-18 kg. Jeszcze kilka lat temu, znalezienie ich w polskich sklepach graniczyło niemal z cudem. Obecnie jednak coraz więcej rodziców przekonuje się do tej metody przewożenia dzieci, dlatego wzrasta również podaż. Zakup fotelika RWF nie stanowi zatem większego problemu.

 

Czym się różni fotelik RWF od zwykłego?

Zasadnicza różnica opiera się głównie na jednej, niezwykle istotnej kwestii. Podczas zderzenia czołowego, zachodzi proste prawo fizyki, w wyniku którego nasza głowa z ogromną siłą opada w kierunku klatki piersiowej, by następnie powrócić do pierwotnej pozycji. Dla dorosłego człowieka nie stanowi to zagrożenia, ponieważ dzięki wykształconym mięśniom szyi jesteśmy sobie w stanie z tym poradzić. Natomiast dziecko o delikatnych, nierozwiniętych jeszcze w zupełności kręgach szyjnych oraz głowie nieproporcjonalnie większej do reszty ciała narażone jest na ryzyko poważnego urazu.

 

Przodem wygodniej?

Wielu rodzicom nie mieści się w głowie, aby trzylatek miał być przewożony tyłem do kierunku jazdy. Jako najczęstszy argument podaje się ułożenie nóg, które w tej pozycji może sprawiać dziecku dyskomfort, zwłaszcza na dłuższej trasie. Przeciwnicy RWF-ów twierdzą również, że dziecko umieszczone tyłem nie jest w stanie nic zobaczyć. W rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Dziecko umiejscowione tyłem do kierunku jazdy, po usunięciu tylnego zagłówka kanapy ma doskonały widok na mijaną trasę. Jest dzięki temu w stanie zaobserwować mnóstwo szczegółów w przeciwieństwie do jazdy przodem, kiedy cały widok zasłania mu przednie siedzenie. Prawidłowo zamontowany fotelik pozwala również na swobodne umiejscowienie nóg. Poza tym dziecko znajdzie mnóstwo sposobów aby ułożyć nóżki w taki sposób, aby było mu wygodnie.

Bez wątpienia najbezpieczniejszą opcją jest przewożenie dzieci w fotelikach montowanych tyłem do kierunku jazdy. Należy jednak pamiętać, że fotelik zagwarantuje pełne bezpieczeństwo tylko wtedy, jeżeli fotelik będzie dopasowany do wagi i wzrostu dziecka, kompatybilny z danym modelem samochodu oraz będzie posiadał wysoką ocenę w testach.