Dzieci do osiągnięcia 150 cm wzrostu powinny być przewożone w foteliku samochodowym. Tak mówi prawo oraz eksperci do spraw bezpieczeństwa maluchów w trakcie jazdy. Każdy zmotoryzowany rodzic musi pomyśleć więc o odpowiednim foteliku dla swojej pociechy, tak jak o wózku czy łóżeczku. Rynek fotelików jest obecnie bardzo szeroki. Możemy kupić nowe foteliki renomowanych marek, które są często niestety drogie, jak również tanie foteliki z dyskontu. Wyprawka dziecka może pochłonąć sporo domowego budżetu, dlatego nie dziwi nas, że tanie rozwiązania cieszą się dużą popularnością. Wiele osób zastanawia się jednak, czy zamiast kupować ekonomiczny fotelik z marketu nie lepiej będzie poszukać w podobnej cenie lepszego fotelika z drugiej ręki. W tym artykule wyjaśniamy, czy jest to bezpieczne rozwiązanie i na co zwrócić uwagę przy zakupie używanego fotelika.

Czy używany fotelik może być bezpieczny?

Z dostępnością używanych fotelików nie ma najmniejszych problemów. Przeglądając aukcje internetowe możemy spotkać ogromną ilość ofert. Sprzedawcy gwarantują, że foteliki są w dobrym stanie, "jak nowe" i mało używane. Do tego kuszą ceną, która nierzadko wynosi mniej niż połowa kwoty jaką musielibyśmy wydać na nowy fotelik. Wydawać by się mogło, że używany fotelik jest więc idealną opcją dla rodziców, którzy chcieliby trochę zaoszczędzić. Wielu ekspertów namawia jednak do zakupu nowego modelu. Niektóre foteliki musza być jednak wymieniane po roku bądź nawet po krótszym okresie, ponieważ dziecko z niego wyrasta. Czy takie foteliki nadają się wyłącznie na śmietnik? Tutaj już kwestia nie jest tak jednoznaczna. Oprócz bezpieczeństwa dziecka w grę wchodzą również kwestie ekonomiczne, jak również ekologiczne.

Jak dobrze wybrać używany fotelik?

Przede wszystkim zanim odwiedzisz komis czy zaczniesz sprawdzać aukcje internetowe, warto popytać wśród znajomych i rodziny, czy ktoś z nich nie ma do odsprzedania fotelika samochodowego. Zakup od kogoś kogo dobrze znasz jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ zyskasz większą pewność co do tego ile fotelik w rzeczywistości ma lat oraz czy nie brał udziału w wypadku.

Kupując fotelik od nieznajomego sprzedawcy sprawdź, jak dokładnie nazywa się dany model oraz kiedy został wyprodukowany. Dzięki tym informacjom upewnisz się, czy termin ważności fotelika nie upłynął oraz sprawdzisz jakie wyniki osiąga w testach zderzeniowych. Zwróć także uwagę na stan fotelika. Jeżeli możesz sprawdzić go na żywo, zdejmij obicie i dokładnie zbadaj czy fotelik nie posiada otarć oraz innych uszkodzeń, które mogłyby świadczyć o tym, że brał udział w stłuczce lub był niewłaściwie eksploatowany. Należy zwrócić również uwagę na pasy. Nie mogą być przetarte, ani uszkodzone. Zapinanie i otwieranie również nie powinno powodować problemów. Jeżeli kupujesz fotelik przez Internet poszukaj ofert, które pozwalają na odbiór osobisty. Poproś także sprzedawcę o dokładne zdjęcia fotelika. Uważaj również na okazje. Jeżeli cena jest na tyle atrakcyjna, że wzbudza Twoje podejrzenia, istnieje duże prawdopodobieństwo, że sprzedawca chce się pozbyć wadliwego lub powypadkowego modelu.

Czasem mimo dokładnych oględzin trudno jednoznacznie stwierdzić, czy fotelik nie jest powypadkowy. Wiele wad może być bowiem niewidocznych gołym okiem. Można oczywiście wykonać ekspertyzę, jednak jej koszt znacznie przekracza cenę zakupu nowego fotelika więc jest zwyczajnie nieopłacalna.

Czy fotelik używany to dobry pomysł?

Tak, ale tylko wtedy, gdy upewnimy się, że fotelik pochodzi z wiarygodnego źródła i spełnia normy bezpieczeństwa. Absolutnie nie wolno kupować fotelików, których termin przydatności minął lub posiadają widoczne ślady zużycia lub uszkodzenia. Zakup używanego fotelika z wysokiej półki, który miał przeprowadzone testy bezpieczeństwa i nie był intensywnie użytkowany to często znacznie bardziej korzystny wybór niż tani, wątpliwej jakości fotelik z dyskontu. Należy jednak zachować rozwagę i nie kierować się jedynie niską ceną. W końcu na szali waży się życie Twojego dziecka.