Rynek fotelików samochodowych w ostatnich latach znacząco się rozszerzył. Wydawać by się mogło, że rodzice nie muszą się trudzić, aby znaleźć odpowiedni egzemplarz. Foteliki dostępne są wszędzie - w specjalistycznych sklepach, w Internecie, a nawet w supermarketach. W rzeczywistości jednak nie każde miejsce na zakup fotelika jest dobre, tak jak nie każdy dostępny w sprzedaży model jest bezpieczny. O czym zatem warto pamiętać wybierając pierwszy fotelik dla malucha? Jakich zasad przestrzegać?

Czym się różnią foteliki za 200 zł od tych za 2000 zł? 
Rozpiętość cenowa fotelików jest kolosalna, a przecież na pierwszy rzut oka te tanie wyglądają tak samo jak droższe. Właśnie, na pierwszy rzut oka. Przyglądając się fotelikom bliżej można zauważyć większe różnice. Pierwsza to brak testów. Tanie foteliki okupujące półki supermarketów nie są testowane pod względem tego, jak zachowują się podczas wypadku. Decydując się na nie to tak, jakbyśmy kupowali kota w worku. To, czy fotelik ochroni właściwie dziecko podczas wypadku, okaże się... dopiero podczas wypadku. Jednak wtedy może być już za późno na zmianę decyzji. Foteliki renomowanych marek przed wypuszczeniem na rynek są testowane przez niezależne organizacje, co pozwala na ocenę ich bezpieczeństwa. Udział w testach nie jest jednak tani, co ma wpływ między innymi na cenę fotelika. Czy zatem najdroższe foteliki to te najbezpieczniejsze? Absolutnie nie, a rodzice którzy chcą zakupić dobry model wcale nie muszą płacić za niego kilka tysięcy. Znalezienie bezpiecznego, sprawdzonego w testach egzemplarza poniżej tysiąca złotych nie jest dużym problemem. 

W Internecie jest taniej, ale czy bezpiecznie?
Każdy rodzic odwiedzający autoryzowany punkt sprzedaży z fotelikami a następnie sprawdzający ceny tych samych modeli w sieci będzie mógł stwierdzić, że stacjonarnie jest drożej. Tutaj jednak znów mamy do czynienia z zasadą, że za wyższą ceną kryje się jakość. Przede wszystkim na miejscu mamy możliwość przymierzenia fotelika do samochodu i sprawdzenia, czy da się go poprawnie zainstalować. Możemy również umieścić w nim dziecko upewniając się fotelik do niego pasuje i nie jest dla niego za mały lub za duży.
Sprawdzone punkty sprzedaży zatrudniają często wyszkolonych specjalistów, którzy pokazują jako poprawnie mocuje się fotelik, co jest nieocenioną pomocą w szczególności dla młodych rodziców. 
Oczywiście można również sprawdzić fotelik osobiście w sklepie, a po jego przymierzeniu zamówić przez Internet. Czy to jednak uczciwe rozwiązanie? Na to pytanie każdy samodzielnie musi postawić sobie odpowiedź. 

Czy można kupić używany fotelik?
Opinie w tej kwestii są bardzo podzielone, choć większość ekspertów uważa, że używany fotelik jest złym pomysłem, szczególnie jeśli kupujemy go od nieznajomej osoby. Taki fotelik może być powypadkowy, a one nie nadają się do użytku. Drugą kwestią która przemawia na niekorzyść używanych fotelików jest termin przydatności. Elementy w fotelikach po kilku latach ulegają osłabieniu, przez co również nie są w stanie zapewnić takiego bezpieczeństwa jak nowe modele. Jeśli jesteśmy jednak w trudnej sytuacji materialnej, a znajoma osoba, której pociecha niedawno co wyrosła z fotelika proponuje nam swój egzemplarz, możemy zastanowić się nad tą propozycją. Na pewno wysokiej klasy fotelik w bardzo dobrym, stanie technicznym i wizualnym będzie lepszym rozwiązaniem od taniego fotelika z dyskontu. 

O czym jeszcze musisz pamiętać kupując swój pierwszy fotelik? Przede wszystkim, że nie ma on służyć jako zabezpieczenie przed mandatem, ale jako ochrona dla dziecka. O tym jednak chyba żadnemu rodzicowi, któremu zależy na zdrowiu i życiu swojego dziecka nie trzeba przypominać.